Gdybysmy byli zmuszeni do otwarcia ogniska zlamania celem wprowadzenia gwozdzia doszpikowego

Gdybyśmy byli zmuszeni do otwarcia ogniska złamania celem wprowadzenia gwoździa doszpikowego od odłamka dolnego; pozbawilibyśmy się największej zalety metody Klintschera, mianowicie zespolenia złamania przez drobną ranę oddaloną od miejsca złamania; w takim przypadku lepiej prowadzić dalsze leczenie za pomocą wyciągu bezpośredniego gwoździem. Jeżeli gwóźdź trzyma dobrze odłamy, układamy kończynę bez dodatkowego unieruchomienia na podstawce i zawieszamy przód stopy paskami przylepca; gdy jednak odłamy wykazują ruch obrotowy, nakładamy opatrunek gipsowy, ujmując...